Pustka
- Przegniłe liście, rozpacz lasów, głogi
I zadymionych ognisk w polu swąd,
Puste, bezludne, porzucone drogi,
Nie wiedzieć dokąd wiodące i skąd.W powietrzu z krzykiem kołujące wrony,
Bolesny zachód. Coraz bliżej mgła.
Pusto, bezludnie. Żal niewyśledzony,
Nagle odczuty, ostry i bez dna.
Białe pupy.
Brr.
Tak było w 2009, Pawełek spał, a my pracowałyśmy:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz